Suplementy a burnout

Czy ktoś przeżył taki okres zmęczenia pracą, kiedy nawet nie był w stanie otworzyć koperty z czymś urzędowym? Nie, tylko nie teraz! I wpychaliście pod spód sterty papierzysk udając, że tego nie ma. Jutro. Pojutrze. Może kiedyś tam. Kompletny paraliż. Nie idzie tu o naturalne zmęczenie, które możemy zniwelować odpoczynkiem, snem, wysiłkiem fizycznym etc

Wypalenie. Burnout po angielsku. Wykluwa się z zaawansowanego zespołu przewlekłego zmęczenia spowodowanego wieloma czynnikami, m.in. życia pod presją osiągania wyników, mobbingu, pośpiechu.

Długotrwały stres wywołuje na początku wzrost, a później obniżenie produkcji hormonów stresu. Nadnercza, w których odbywa się synteza tych hormonów, są wyczerpane.

Chroniczny stres prowadzi do utraty energii oraz magnezu. Niedobór energii sprzyja zaburzeniom snu, ponieważ mózg nie jest zaopatrzony w energię nocą. Wpadamy w błędne kółko – bezsenność zwiększa następnego dnia poziom stresu. wzmożony stres jest przyczyną utraty apetytu. Osoby zestresowane nie przykładają wagi ani do jakości, ani do regularności posiłków.

Para niemieckich lekarzy dr Bodo Kuklinski i Anja Schemionek, zwolennicy nowatorskiej metody tzw. medycyny mitochondrialnej – od mitochondrii – małych, owalnych cząsteczek obecnych w prawie każdej komórce, które są producentami energii w naszych komórkach, proponują wzmocnić pracę owych mitochondrii odpowiednią suplementacją. Należy przyjmować dodatkowo witaminę D, kwasy tłuszczowe omega- 3, oraz koenzym Q10. proponują również zestaw antystresowy złożony z potasu 2 x 300 mg, magnezu 2 x 300 mg oraz 2 x 200 witaminy C, które w połączeniu ze sobą obniżają podwyższone ciśnienie krwi. Kwas askorbinowy dodatkowo chroni hormony stresu przed oksydacją. Terapia mikroskładnikami odżywczymi poprawia zaopatrzenie mózgu w energię.

Burnout może być prekursorem depresji, dlatego nie

Źródło: Medycyna mitochondrialna, dr Bodo Kuklinski, dr Anja Schemionek

Zdjęcia: pixabay