No, czego chcesz?

Czego chcesz? No, czego chcesz?
Jeśli diabeł obudzi cię w nocy, przybliży swoją twarz do twojej i wycharczy: „Czego naprawdę chcesz od życia?” – co mu odpowiesz?
Czy jest to coś, co wiesz, czy będziesz musiał wymyślać?
Całe gromady ludzi nie mają pojęcia, czego chcą. A mimo to mają pretensje, że tego nie dostają. Brzmi to absurdalnie, ale zanim zaczniesz litować się nad innymi, że są tacy, jacy są, odpowiedz sam sobie na pytanie: czego chcesz?
A to prowadzi to półprawdziwych wniosków.

Z siatki pytań i odpowiedzi algorytm przygotowany przez eksperta wypluwa najważniejszą odpowiedź: czego chcesz od życia. Twój cel.
Akceptujesz, go. Myślisz: „no może to i prawda”. Ale twój nowy, odkryty właśnie cel jakoś cię nie porywa. I szybko go zapominasz.
Więc jesteś już gotowy na nowego eksperta.
Ale to nie tak.
Swojego życiowego celu nie odkryjesz, siedząc wygodnie (…}
Tak nie odkryjesz, czego chcesz.
Lepiej wyjdź z domu. Spojrzyj w niebo. Poznaj ludzi.
Może zobaczysz górę, której szczyt lśnić będzie w słońcu i pomyślisz tę samą myśl, którą miliony innych pomyślało już przed tobą. Że tak mało znaczysz w porównaniu z tą górą.
Może poznasz kobietę, której uśmiech cię zachwyci i od tego momentu zasypiać będziesz mając jej twarz przed oczami.
Może poznasz ludzi, którzy w milczeniu idą zdobyć to, czego nikt jeszcze przed nimi nie zdobył, i nikt nie sądzi, że jest to możliwe. A oni mimo to idą tam…
I wtedy po prostu zrozumiesz, czego chcesz.
Że chcesz zdobyć tę górę. I godzisz się zapłacić za to najwyższą cenę.
Że chcesz żyć dla tej kobiety. I że dla niej zrobisz wszystko.
Że chcesz iść z tymi ludźmi. Za cenę bezsennych nocy, zakrwawionych rąk, brudu i zmęczenia.
I od tego momentu już zawsze będziesz to wiedział.
Będziesz wiedział, czego chcesz.

Nie wiem jak się nazywał, nie ma go już w Sieci. Podpisywał się „muchanascianie”. Jego blog zdecydowanie odróżniał się od innych blogów tego typu. Nie wiem dlaczego, jakbym przeczuwała, że zniknie, skopiowałam kilka jego postów. Od czasu do czasu do nich zaglądam.

Dzięki Anonimowy Blogerze za Twój blog, był świetny i dał mi wiele do myślenia! I wiele praktycznych porad, które zastosowałam natychmiast. Opłaciło się! Przepraszam, że bez Twojej zgody udostępniłam Twój post. Chyba nie miałbyś nic przeciwko temu? A może trafisz kiedyś na Poletko inspiracji i wtedy poznam całą prawdy o Tobie: czego Ty chciałeś od życia. Bo ja już wiem!

W każdym razie podaję innym dalej Twoje zasadnicze pytanie: No, czego chcesz?

HJ