Atrament na kreatywność

Naukowcy przebadali, że pisanie odręczne uruchamia zupełnie inną część, tę bardziej twórczą i kreatywną naszego mózgu.

Odetchnęłam głęboko i wreszcie poczułam się usprawiedliwiona z mojej skłonności do piór i pisania atramentem. Poczułam rozgrzeszenie ze „staroświeckiej”, krótko mówiąc – szajby. I że nie wszystkie moje sekrety, plany śmakie i owakie, mam na smartfonie.

Utwierdziłam się jeszcze sprawdzając, że tak, że jestem na blogu o finansach, a jak finansista coś takiego cytuje, to znaczy, że jest przekonany. Finansista to nie artysta z rozwichrzoną czupryną, stąpa twardo po ziemi (przynajmniej taki jest stereotyp), wie co mówi.

Piór wiecznych mam aktualnie sztuk 7 (każde na inny kolor atramentu). Owszem, przyznaję – zauważył to również mój syn – że jestem uzależniona od laptopa, ale żadna klawiatura nie zastąpi mi przyjemności pisania piórem, tego dyskretnego, charakterystycznego zapachu atramentu, leciutkiego szurania stalówki po papierze. Notatki na papierze mają dla mnie większą wagę, są bardziej zobowiązujące, są po prostu bardziej moje. Pisanie na klawiaturze to miłość z rozsądku, atrament – miłość pierwsza i ostatnia.

Coś chyba w tym musi być, że pisząc ręcznie uruchamiamy prawdopodobnie więcej komórek mózgowych. Może dlatego, że ściśle dzierżąc w dłoni narzędzie piszące: pióro, długopis, ołówek, lepiej się koncentrujemy?

Wynotowane piórem (z turkusowym atramentem) w lipcu 2009 roku:

Bądź kreatywny!

1. Prowadź dziennik!

2. Zaczynaj dzień z jakimś drobnym celem, który może ci przynieść radość.

3. Ustalaj plan dnia (sam!).

4. Spójrz na swoje problemy z różnych stron.

5. Porzucaj stare przyzwyczajenia.

6. Wprowadź osobistą nutę na swoim miejscu pracy.

7. Nie pozwól na to, aby krytyka osłabiła twoje siły!!!

8. Ucz się od dzieci!

9. Miej czas na refleksję!

Może dziennik będzie takim czasem autorefleksji? Kilka zdań zapisanych rano albo wieczorem, wszystko jedno jakim „narzędziem”, niekoniecznie piórem i atramentem… Byle mieć kilka minut dla siebie.

HJ

Inspiracja: blog o finansach Kasi Iwanoskiej. Też już polecam! http://finanseodkuchni.pl/cele-finansowe/